Dużo walki, nieco szczęścia i podział punktów ze Ślężą!

Dużo walki, nieco szczęścia i podział punktów ze Ślężą!

Spotkanie z Ciepłowodami nie zapowiadało się na lekką przeprawę i tak też było. Goście częściej utrzymywali się przy piłce a nasz zespół schowany z tyłu liczył na kontrataki. W pierwszej połowie groźnie atakowali goście ale również my kilka razy wychodziłam z kontratakami. Około 30 minuty zawodnik Ślężą uderzył z rzutu wolnego trafiając w poprzeczkę tuż nad okienkiem bramki. Przełomowy moment pierwszej połowy miał miejsce w 36 min. Sędzia słusznie podyktował jedenastkę dla gości po faulu w polu karnym. Zawodnik egzekwujący rzut karny pomylił się I trafił w słupek bramki broni onej przez Juszczaka. Chwilę później sprawdziło się pilkarskie przysłowie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak też się stało. W 38 min. wyprowadziliśmy szybką kontrę. Przemysław Rosolik wypuścił podaniem Łukasza Kucharka, który zwiódł dwóch rywali i techniczną podcinką pokonał bramkarza przyjezdnych dając drużynie prowadzenie. W drugiej połowie gra wyglądała podobnie jak w pierwszej. Goście cały czas mocno naciskali. W 56 min. zdobyli wyrownującego gola po strzale z okolicy 16 metra w krótki róg bramki. Ślężą była blisko zdobycia gola na wagę zwycięstwa, jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem zawodnik trafił w słupek. My również mogliśmy zgarnąć pełna pulę jednak próba przelobowania bramkarza przez Kuźniarskiego była niecelnie. Mecz ostatecznie zakończył się remisem z czego trzeba być zadowolony ym bo rywal nie był łatwy. Jest to dopiero pierwszy remis naszej drużyny a za nami już 21 kolejek. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości